Quo vadis – z perspektywy eksperta o terapiach komórkowych

„W komórkach, zwłaszcza w różnych rodzajach komórek macierzystych (…) jest potencjał, ale jego wykorzystanie zależy od tego, jak duży i jak rzetelny wysiłek badawczy zostanie w tej dziedzinie poniesiony”

Powołany przy Wydziale V Nauk Medycznych Polskiej Akademii Nauk Zespół ds. Komórek Macierzystych i Terapii Komórkowych (KMiTK) rozpoczyna publikację nowego cyklu “Z perspektywy Eksperta”, w którym prezentowane będą opinie oraz wypowiedzi autorytetów i ekspertów związanych z obszarem terapeutycznego wykorzystania komórek.

W najnowszym artykule prof. Wiesław Jędrzejczak pisze o potencjale terapii komórkowych. Pierwszą z nich, która trwale weszła do praktyki klinicznej stało się przeszczepianie komórek krwiotwórczych. Ta metoda leczy białaczki, chłoniaki, choroby z autoagresji i genetycznie uwarunkowane wrodzone choroby krwi. Parę lat temu liczba zabiegów przeszczepienia komórek krwiotwórczych wykonanych na świecie przekroczyła półtora miliona.

Najnowszą terapią komórkową, która jest wykorzystywana na znaczącą skalę stało się stosowanie tzw. komórek CAR-T. Są to limfocyty człowieka dodatkowo modyfikowane genetycznie tak, aby zwalczały określony nowotwór, namnażane poza organizmem i mu przeszczepiane. One również dalej się namnażają w organizmie biorcy, jednocześnie zwalczając swoje cele. Tą metodą leczy się obecnie niektóre nowotwory krwi, a w przyszłości być może będzie się leczyć także choroby z autoagresji. Ta terapia komórkowa (a ściślej jej niektóre odmiany) została też zarejestrowana jako lek: lek komórkowy.  Została już zastosowana u tysięcy ludzi.

Cały artykuł dostępny na stronie cyklu „Z perspektywy Eksperta”